Biblioteki robią niespodzianki. Zazwyczaj kryją je w sobie. Niekiedy zaskakują tym, co widać na zewnątrz.
W kolejności małoalfabetycznej nieliczne z wielu możliwych przykładów. Dla odmiany adresy tradycyjne. Obrazki za to bez zmian. Wziąłem je sobie z sieci, czyli kto inny je robił.
Po pierwsze: Santa Monica Public Library (601 Santa Monica Boulevard Santa Monica, CA 90401)
Po drugie: Det Kongelige Bibliotek - Den Sorte Diamant (Søren Kierkegaards Plads 1 1016 København)
Po kolejne: 碧山社区图书馆 (5 Bishan Place, #01-01, Singapore 579841)
Po przedostatnie, widok znajomy ten Национальная библиотека Беларуси (220114, просп. Независимости, 116, г. Минск pеспублика Беларусь Факс: (+375-17) 290-37-06)
Wreszcie, to na co długo czekaliście. Taki BUW zobaczycie już tylko dzięki zdjęciom prof. Franke:
http://www.bilp.uw.edu.pl/int/mo.htm
Dla tych z Państwa, którzy nie lubią kopiować, dorzuciłem na dole do linków.
piątek, 10 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Trzeba przyznać, że zdjęcia prof. Franke są całkiem niezłe - niektóre robią duże wrażenie! No i są ciekawym materiałem archiwalnym.
A biblioteka w Kopenhadze jest... fajna!:P
Coś niesamowitego. Jestem pod wrażeniem! Tylko nie tych nowoczesnych bibliotek, a starego BUWu i prof. Franke. Kiedyś to dopiero była biblioteka uniwersytecka!
Szkoda trochę, że wśród zdjęć bibliotek z pomysłem nie ma żadnej rodzimej...
Prześlij komentarz